Sięgnęłam po tę książkę ponieważ moją uwagę
przykuła okładka, na której znajduje się dziewczyna o czerwonych ustach. A
także dlatego, że lubię książki pełne przygód, niebezpieczeństw, tajemnic,
takie, które potrafią wciągnąć i takie, które ożywają w wyobraźni. A taką
właśnie książką jest "Czerwień rubinu".
Międzynarodowy bestseller Kerstin Gier
opisuje losy młodej dziewczyny o imieniu Gwendolyn i jej
niezwykłej rodziny. Wydawała się ona zwyczajną nastolatką, aż do dnia kiedy
odkryła, że jest obdarzona genem podróżowania w czasie oraz że tajne stowarzyszenie
strażników jest w posiadaniu chronografu. Razem z przyjaciółką Leslie na własną
rękę próbuje dowiedzieć się czegoś więcej na temat tego stowarzyszenia i
tajemnic, które są pilnie strzeżone. Dzięki dziwnej machinie razem z pewnym
mężczyzną odbywa podróże, gdzie spotykają się z niebezpiecznym i tajemniczym hrabią.
Książka ma bardzo ciekawą
treść, dzięki której czyta się przyjemnie i szybko. Nie podobały mi się wpisy z
kronik strażników. Mimo tego tę oraz pozostałe tomy polecam wszystkim fanom
przygód z gatunku fantasy.
Szira
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz