Od tego roku szkolnego nasz "Repton" funkcjonować będzie jako Klub Miłośników Literatury Fantastycznej (zamiast wcześniejszego "Fantasy"). Niby drobna zmiana w nazwie, ale jednak znacząca. Dlaczego? Niewtajemniczonym wyjaśniam: fantastyka to pojęcie znacznie szersze, które mieści w sobie science fiction (fantastykę naukową), horror (grozę) oraz fantasy właśnie. Do wymienionych gatunków niektórzy dopisaliby jeszcze new weird. Rozmaitych podgatunków wyliczać nie będę, zaciekawionych odsyłam do poszukiwań w przepastnym źródle informacji zwanym internetem. Wspomnę tylko, że gdzieś na styku głównego nurtu i fantastyki znajduje się coś, co określa się mianem realizmu magicznego (do którego zalicza się m.in. "Mistrza i Małgorzatę" M. Bułhakowa). Samo szufladkowanie literatury fantastycznej ma (przynajmniej dla mnie) znaczenie co najwyżej drugorzędne - liczy się przede wszystkim jej jakość. Kiedyś Maciej Parowski (wieloletni redaktor miesięcznika "Fantastyka", a w latach 1992-2013 również jego redaktor naczelny) podzielił fantastykę na problemową oraz rozrywkową i wywołał tym konflikt w środowisku polskich fantastów. Cokolwiek by o tym nie myśleć, pisanie rzemieślniczo dobrej fantastyki rozrywkowej, wbrew pozorom, nie jest rzeczą łatwą. Eh, temat rzeka...
Nie będę przynudzać. Do zaproszenia
Pani Kalety dołączam swoje: jeśli podzielacie nasze zainteresowania,
przyjdźcie na kolejne spotkanie klubu "Repton". To już w przyszły
czwartek.
Z fantastycznym pozdrowieniem!
J. Rusak
Rozszerzamy naszą działalność. Zapraszamy wszystkich.
OdpowiedzUsuńCudowne to zdjęcie i nasza magiczna kraina!!! :)
Wprowadziłem szereg zmian jeśli chodzi o formę bloga. Ponieważ nawet niewielkie poprawki zajmują całkiem sporo czasu, nie wszystko zostało ujednolicone. I chyba tak już zostanie...
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem blog wygląda teraz trochę lepiej. Klubowiczów - szczególnie nowych - zachęcam do przejrzenia naszych stron. Czytajcie też opowiadanie, myślcie nad jego rozwinięciem i zakończeniem. I jeszcze nad tym, jak wprowadzić swoje postacie do wspólnie kreowanej opowieści. Przed nami sporo roboty... Życzę świeżych pomysłów i tylko udanych lektur w nowym roku szkolnym.
Pozdrawiam
J. Rusak
Zmiana jest rzeczywiście dosyć duża :) Niedawno dołączyłam do klubu, cieszę się ze zmiany w nazwie, brzmi intrygująco. Klub jest fantastyczny!
OdpowiedzUsuńInvictus
Za namową mojej koleżanki dołączyłam do klubu i cieszę się, ponieważ uwielbiam czytać książki fantasy. U mnie to takie kontynuowanie "rodzinnej tradycji", gdyż mój wujek też był w tym klubie :) //Villemo
OdpowiedzUsuńWłaśnie dołączyłam do klubu bardzo się z tego cieszę :)
OdpowiedzUsuń